Pomimo licznych apeli w mediach, od lat oszuści wymyślają różne sposoby, aby wyłudzić pieniądze od starszych osób, które często nie mają adekwatnego oglądu sytuacji. Słyszeliśmy już o oszustwach „na wnuczka”, „na policjanta”, „na milionera czy żołnierza zza granicy, który potrzebuje ratunku”. Często staruszkowie mogą mieć demencję lub inne choroby starcze, a tym samym nie do końca kojarzyć czy pamiętać co dokładnie się dzieje. Niestety, takie osoby też często są bardziej ufne i o ile usłyszą, iż bliska im osoba jest w niebezpieczeństwie, to będą chciały pomóc. Również młodsze osoby będące zaskoczone sytuacją, mogą ulec oszustowi.
Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Jak zwykle wygląda próba oszustwa?
W przypadku oszustw „na policjanta”, zwykle naciągacze dzwonią na telefony stacjonarne, ponieważ w domyśle, raczej starsze osoby jeszcze z takich korzystają, a młodsze z telefonów komórkowych. Osoba która dzwoni, podaje się za funkcjonariusza policji, co już w osobie która odbiera może wzbudzić niepokój, ponieważ jest to nieczęsta sytuacja i policjanci nie dzwonią bez powodu, tym samym już na początku rozmowy atmosfera robi się napięta.
Oszust może dla uwiarygodnienia, poprosić o jakieś dane wrażliwe, a potem zwykle dodaje, iż bliska osoba ofiary jest w niebezpieczeństwie lub potrzebuje pomocy. Dziwnym trafem w każdym z takich przypadków, jednym ratunkiem jest zapłacenie bardzo wysokiej sumy. Powody są różne, albo otrzymuje się informacje, o tym, iż bliska osoba miała wypadek albo iż z jakiegoś powodu została zatrzymana i tylko opłata kaucji może jej pomóc. Często też padają pytania o oszczędności i inne wartościowe przedmioty będące w mieszkaniu, prosimy nigdy nie udzielać takich informacji ani nie podać swojego adresu.
Jak zweryfikować oszusta i nie dać się naciągnąć?
Przede wszystkim, warto zadać osobie udającej policjanta jak najwięcej pytań, skąd zna nasze dane, jak zdobyła numer na który dzwoni itp. Warto też poprosić taką osobę o podanie stopnia oraz imienia i nazwiska, a następnie warto rozłączyć taką rozmowę i samodzielnie zadzwonić na komisariat policji i zweryfikować, czy rzeczywiście istnieje funkcjonariusz o takich danych oraz czy w rejestrze policji jest informacja o naszym bliskim, który rzekomo uległ wypadkowi lub został zatrzymany.
Przed przejściem do jakichkolwiek działań, jak np. uszykowania znacznych ilości gotówki, należy zadzwonić to bliskiej osoby, która miała być zagrożona i dopytać, czy rzeczywiście coś się wydarzyło.
Policjanci mówią jasno i apelują, iż od nikogo nie żądają pieniędzy i nie proszą o natychmiastowe wpłaty. o ile odbierzemy podejrzany telefon z żądaniem wpłaty środków na wskazane konto bankowe lub usłyszymy żądanie przygotowania gotówki, możemy mieć pewność, iż mamy do czynienia z oszustem.
Warto uświadamiać starsze osoby i wracać do tego co jakiś czas, iż niestety oszuści mogą do nich zadzwonić i spróbować wyłudzić pieniądze. Również istnieje wiele prób wyłudzeń drogą mailową, na socialmediach czy wśród domokrążców.
Dbajmy o siebie nawzajem, aby zadbać o wspólne dobro.
Podejrzany telefon zawsze warto zgłosić!
Ogólnopolski numer alarmowy to 112, a bezpośrednio na policję 997.