Świętochłowice: sprawa 42-letniej Mirelli w toku. „Podtrzymała wcześniejsze zeznania”

1 godzina temu

Policja wraz z prokuraturą wciąż prowadzi śledztwo w sprawie rzekomo więzionej przez rodziców 42-letniej mieszkanki Świętochłowic. realizowane są przesłuchania, w których poszkodowana zaprzeczyła, iż medialne doniesienia były prawdzie.

29 lipca policjanci ze Świętochłowic interweniowali w jednym z mieszkań po zgłoszeniu o domowej awanturze. Na miejscu nie potwierdzono przemocy, jednak uwagę funkcjonariusza zwrócił stan zdrowia 42-letniej kobiety, którą przewieziono do szpitala. Sprawą zajęła się opieka społeczna, a późniejsze doniesienia medialne o jej rzekomym przetrzymywaniu nie znalazły potwierdzenia w ustaleniach policji.

Ciąg dalszy sprawy: stan na 12 listopada

Policjanci ze Świętochłowic, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chorzowie wciąż prowadzą śledztwo w sprawie 42-letniej mieszkanki miasta. Postępowanie dotyczy podejrzenia więzienia oraz znęcania się nad osobą najbliższą.

Cały czas realizowane są przesłuchania osób związanych z tą sprawą. Wciąż zbieramy materiał dowodowy. 42 letnia kobieta, w obecności biegłego psychologa podtrzymała swoje wcześniejsze zeznanie, iż nie była obiektem przemocy, ani przetrzymywania. Zaplanowane są kolejne przesłuchania, w tym rodziców kobiety. Jednak w jakim charakterze i kolejności będzie decydował prokurator prowadzący postępowanie – mówi mł. asp. Marcin Korek, oficer prasowy KMP Świętochłowice.

Policja podkreśla, iż sprawa jest wciąż w toku. O ewentualnym przełomie w śledztwie i nowych ustaleniach dotyczących 42-letniej mieszkanki Świętochłowic funkcjonariusze będą informować za pośrednictwem oficjalnych kanałów komunikacji.

Policja apeluje też o nierozpowszechnianie niepotwierdzonych informacji.

Idź do oryginalnego materiału