Akcja policji na Podkarpaciu: Do zdarzenia doszło 12 listopada na autostradzie A4 w rejonie MOP Jawornik. W godzinach wieczornych krakowscy policjanci przy wsparciu rzeszowskich funkcjonariuszy prowadzili akcję mającą na celu zatrzymanie przestępców posiadających broń palną i duże ilości narkotyków.
REKLAMA
Pomyłka policji: - Z uwagi na dynamikę akcji, porę nocną, jak również niesprzyjające warunki atmosferyczne, na rzeszowskim odcinku autostrady A4 w kierunku Rzeszowa, doszło do zatrzymania niewłaściwego pojazdu - przekazał "Gazecie Krakowskiej" kom. Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji. Samochód, którym podróżowało dwóch mężczyzn, został ostrzelany przez policjantów.
Zobacz wideo 20-latek driftował pod sklepem. Zabawa zakończyła się mandatem w wysokości 5000 złotych i 10 punktami karnymi
Policja w kontakcie z poszkodowanymi: Funkcjonariusze zapewnili mężczyznom pomoc medyczną oraz wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Zaproponowali również poszkodowanym wsparcie psychologiczne, z którego nie zdecydowali się skorzystać. Kom. Szpiech przekazał, iż mężczyźni nie odnieśli poważnych obrażeń. Poinformował również, iż w sprawie toczy się postępowanie szkodowe, a komórki kontrolne policji wyjaśniają okoliczności zajścia.
Przestępcy zostali ujęci: - Ponieważ wytypowane do zatrzymania osoby miały posiadać broń palną, działania policjantów musiały być zdecydowane - zaznaczył rzecznik krakowskiej policji. Pomimo incydentu podczas akcji służbom udało się zatrzymać trzech poszukiwanych mężczyzn. Przeczytaj również: "Mężczyzna zmarł na stacji metra. Na miejscu pracuje policja".Źródło: Gazeta Krakowska