Mundurowi z legnickiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu wspólnie z dzielnicowym Posterunku Policji w Prochowicach zatrzymali mężczyznę, który włamał się do domu w budowie i ukradł samochód. Strat spowodowane jego działaniem oszacowano na około 20 tysięcy złotych. Włamywacz niebawem stanie przed sadem, grozi mu 10 lat więzienia.
Dwa dni – tyle czasu minęło od włamania do zatrzymania sprawcy. Jak ustalili policjanci pracujący nad tą sprawą, złodziej włamał się do domu w budowie w Prochowicach wchodząc przez wybitą szybę. Ze środka ukradł osuszasz, drabinę aluminiową, przedłużacz na bębnie oraz drzwi wejściowe. Straty właścicieli to 15 tysięcy zotych. Na tym jednak nie koniec.
– Tego samo dnia tylko kilka godzin wcześniej, policjanci otrzymali zgłoszenie, iż na ulicy Rzemieślniczej w Legnicy mężczyzna dokonał kradzieży samochodu marki Peugeot wraz z przyczepką samochodową. Powodując straty w wysokości 6 tys. złotych – powiedziała nam Jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP Legnica. – Policjanci natychmiast zajęli się poszukiwaniem złodzieja auta i włamania do domu. Szynko ustalili, iż to ta sama osoba. – dobrze znany im z wcześniejszych przestępstw 30-latek. Mając te informację policjanci, od razu pojechali zatrzymać legniczanina.
Mężczyzna ukrywał się przed policją we wsi w Gminie Kunice.
– Kiedy zauważył policjantów schował się pod schodami w piwnicy myśląc, iż zostanie nie zauważony. Funkcjonariusze zatrzymali 30-latka. Podczas przeszukania posesji oraz pomieszczeń gospodarczych funkcjonariusze ujawnili skradziony pojazd marki Peugeot, przedmioty pochodzące z włamania do domu w budowie oraz liczne utracone dokumenty tj. dowody osobiste, prawa jazdy i paszporty – dodaje policjantka.
30-latekuslyszałzarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.