Mówił: "Chodź będziemy się pieścić". Potem uderzał młotkiem. "Najbardziej niebezpieczny powojenny przestępca"

1 rok temu
- Dotarłem do siostry Tuchlina, przez przepadek. Widziała się z nim na miesiąc przed egzekucją. Powiedziała mi wtedy: "Paweł przyznał mi się do wszystkiego. Od tego momentu przestał być moim bratem" - mówi w TOK FM dr Adrian Wrocławski. Adwokat i wykładowca Uniwersytetu Gdańskiego wskazuje, jak wpadł drugi co do liczby ofiar śmiertelnych seryjny zabójca. Po "Wampirze z Zagłębia", czyli Zdzisławie Marchwickim.
Idź do oryginalnego materiału