W związku z seryjnymi morderstwami w Warszawie 43-letni Polak został oskarżony o trzy zabójstwa, a 33-letni Ukrainiec miał brać udział w jednym zabójstwie. Sprawę łączy jeden klucz – wszystkie ofiary znały napastników. U każdej z seniorek zajmowali się w domu drobnymi naprawami. Jeden z nich prowadził firmę hydrauliczną, a drugi utrzymywał się z prac dorywczych. – Niewykluczone więc, iż ofiar mężczyzn jest więcej i to w całej Polsce. Nie wykluczamy żadnej okoliczności – podkreślają śledczy. I zdradzili również dla jakich kosztowności mordowali.