Jeśli skonsumujesz jakąkolwiek prawdziwą treść kryminalną, nieuchronnie usłyszysz zdanie: „Byli cicho i trzymali się dla siebie”. Dotyczyło to głównie niesławnego seryjnego mordercy Jeffreya Dahmera, którego wiele aktów brutalności zostało opowiedzianych w fabularyzowanej serii Netflix Monster: The Jeffrey Dahmer Story.
Zdecydowanie jego najbardziej haniebne zbrodnie miały miejsce w Oxford Apartments w Milwaukee w stanie Wisc., gdzie mieszkał od 1990 roku do aresztowania w lipcu 1991 roku.
W serialu aktorka Niecy Nash gra sąsiadkę Dahmera, Glendę Cleveland. Niecy jako Glenda mieszkała w mieszkaniu tuż obok i często skarżyła się kierownikowi budynku na dziwne dźwięki i zapachy dochodzące z mieszkania Dahmera.
W jednej wstrząsającej scenie Dahmer został eksmitowany i podejrzewa, iż to Glenda była odpowiedzialna. Puka do jej drzwi i oferuje kanapkę. Sugeruje się, iż kanapka jest zrobiona z ludzkiego mięsa. Czy Jeffrey Dahmer kiedykolwiek nakarmił swoich sąsiadów?
Źródło: Netflix
Niecy Nash jako Glenda Cleveland
Artykuł jest kontynuowany pod ogłoszeniem Czy Jeffrey Dahmer nakarmił swoich sąsiadów?
Jedną z rzeczy, które podkreśla Monster: The Jeffrey Dahmer Story, jest to, jak rasizm i homofobia w Departamencie Policji Milwaukee były częściowo odpowiedzialne za zdolność Dahmera do kontynuowania zabijania. Kilka razy w całej serii Glenda Cleveland zgłasza władzom niezwykle podejrzaną działalność, ale po to, by ją zignorować.
Jedna z najbardziej denerwujących scen przedstawia jedną z młodszych ofiar Dahmera, która ucieka, będąc wyraźnie pod wpływem narkotyków, tylko po to, by zostać zwrócona Dahmerowi, który twierdził, iż są w związku. Glenda błaga gliniarzy, by nie wpuszczali tego „dziecka” z powrotem do mieszkania Dahmera, ale oni nie słuchają. Niedługo potem dziecko umrze.
Tak się cieszę, iż Glenda Cleveland nie zjadła kanapki, którą zrobił dla niej Jeffrey To było ludzkie mięso
— JaVonya (@javonya_) 23 września 2022 r.
Chociaż była to niesamowicie poruszająca scena, nie wydarzyło się to dokładnie w ten sposób. W rzeczywistości Glenda Cleveland nie była tak naprawdę sąsiadką Jeffreya Dahmera, więc jest oczywiste, iż nigdy nie podarował jej kanapki z ludzkim mięsem.
Według nekrologu Glendy, który ostatnio przeglądnął Milwaukee Journal Sentinel, mieszkała na tej samej ulicy, co Oxford Apartments w pobliżu 25th i Kilbourne, około minuty spacerem od budynku Dahmera. Jej synowie zwykli dokuczać jej o pozostaniu w sąsiedztwie po złapaniu Dahmera. „Dlaczego nie wyprowadzisz się z tego domu na nawiedzonym wzgórzu” – żartowali. — Nigdzie się nie wybieram — odpowiadała Glenda.
Przebywała tam do 2009 roku, po czym przeniosła się o milę dalej. Glenda Cleveland była wystarczająco blisko, by zobaczyć, jak ofiara Dahmera próbuje uciec, ale nie była kimś, kogo znałby bardzo dobrze, jeżeli w ogóle.
W 2012 roku The Jeffrey Dahmer Files poznajemy Pamelę Bass, prawdziwą sąsiadkę Dahmera, która powiedziała, iż często robi kanapki dla swoich sąsiadów. Powiedziała też, iż Dahmer nigdy nie kupował artykułów spożywczych. Więc co było w kanapkach? Nigdy nie dowiemy się na pewno.
Jeffrey Dahmer nie miał wielu przyjaciół.
Ze względu na jego kłopotliwe dzieciństwo i późniejsze diagnozy zaburzenia osobowości typu borderline, schizotypowego zaburzenia osobowości i zaburzenia psychotycznego, Dahmerowi prawdopodobnie trudno było nawiązać i utrzymać przyjaciół. W sierpniowym profilu o nim w New York Times często wspomina się o wybrykach Dahmera ze szkoły średniej.
Artykuł jest kontynuowany pod reklamąŹródło: Netflix
Evan Peters jako Jeffrey Dahmer
Podczas jednej z wycieczek szkolnych do Waszyngtonu Dahmerowi udało się przemówić do apartamentu ówczesnego wiceprezydenta Waltera Mondale’a. Łatwiej sobie wyobrazić tę osobę zaprzyjaźnioną z sąsiadami.
Martha Schmidt, koleżanka z klasy Dahmera w Revere High School, powiedziała, iż „przez cały czas wydawało się to tak jasne, iż ktoś mówił: 'Zwróć na mnie uwagę’”. Jego czas w liceum był niewiarygodnie niespójny. Dahmer był „w zespole i grał w tenisa stacjonarnego”, ale często przychodził do szkoły pijany. Może alkohol był tym, czego potrzebował, aby się otworzyć, ale w końcu był tym, czego potrzebował, aby ułatwić sobie zbrodnie.
Wszystko to wskazuje na kogoś, kto przeżył wiele żyć, w tym okazjonalne kanapki z sąsiadami.