Mała radioaktywna kapsuła, która zaginęła w Australii, rozpoczyna poszukiwania

Władze Australii Zachodniej szukały małej, ale potencjalnie śmiercionośnej radioaktywnej kapsuły, która zaginęła podczas transportu ciężarówką z kopalni do magazynu w mieście Perth – poinformowały w sobotę władze.

Służby ratownicze stwierdziły, iż przeszkadza im brak sprzętu i wezwały Wspólnotę Narodów oraz inne państwa do udzielenia pomocy.

Departament Straży Pożarnej i Służb Ratunkowych rozmieścił zespoły z ręcznymi urządzeniami do wykrywania promieniowania i wykrywaczami metali wzdłuż 36 kilometrów (22 mil) ruchliwej trasy towarowej w celu poszukiwania jednostki o wymiarach 8 milimetrów na 6 milimetrów (0,31 cala na 0,24 cala).

Uważa się, iż spadł z ciężarówki podczas 1400-kilometrowej podróży z kopalni Rio Tinto w Newman do Perth na przedmieściach Malagi.

„To, czego nie robimy, to próba znalezienia małego urządzenia dzięki wzroku”, powiedział nadinspektor Darryl Ray, dodając, iż koncentrują się na zaludnionych obszarach na północ od Perth i strategicznych miejscach wzdłuż Great Northern Highway.

„Używamy detektorów promieniowania do zlokalizowania promieni gamma” – powiedział.

Władze wykorzystały również dane GPS ciężarówki, aby określić dokładną trasę, którą pokonał kierowca i miejsce, w którym zatrzymał się po opuszczeniu kopalni około 10 stycznia.

Istnieją obawy, iż stała kapsuła mogła już utknąć w oponie innego pojazdu i potencjalnie znajdować się setki kilometrów od obszaru poszukiwań.

Uważa się, iż śruba poluzowała się wewnątrz dużego miernika wyłożonego ołowiem i urządzenie wypadło przez otwór.

Rio Tinto powiedział, iż zatrudnił eksperta zajmującego się materiałami radioaktywnymi, aby zapakował kapsułę i „bezpiecznie” przetransportował ją do magazynu i nie powiedziano jej, iż zaginęła aż do środy.

Dyrektor ds. Zdrowia Andrew Robertson bronił decyzji rządu Australii Zachodniej o czekaniu dwóch dni z poinformowaniem opinii publicznej w piątek, mówiąc, iż kopalnia i magazyn muszą zostać przeszukane i wykluczone, a trasa potwierdzona.

Powiedział, iż kapsuła została zapakowana zgodnie z przepisami dotyczącymi transportu i bezpieczeństwa promieniowania w pudle przykręconym do palety.

„Uważamy, iż wibracje ciężarówki mogły mieć wpływ na integralność miernika, iż ​​się rozpadł, a źródło faktycznie z niego wyszło” – powiedział. „To niezwykłe, iż wskaźnik się rozpada, tak jak ten”.

Dochodzenie przyjrzy się obchodzeniu się z miernikiem i kapsułą na terenie kopalni, zastosowanej trasie transportu i procedurom w zajezdni w Perth po przybyciu 16 stycznia.

Policja ustaliła, iż ​​incydent był nieszczęśliwym wypadkiem i prawdopodobnie nie postawiono mu zarzutów karnych.

Władze wykluczyły kradzież w zajezdni przed otwarciem pudła w środę.

Mały srebrny cylinder to 19-bekerelowe źródło ceramiczne cezu 137, powszechnie stosowane w miernikach promieniowania.

Robertson powiedział wcześniej, iż urządzenie emituje równowartość 10 promieni rentgenowskich w ciągu godziny, a osoby postronne powinny znajdować się w odległości co najmniej 5 metrów (16 stóp). Kontakt może spowodować uszkodzenie skóry, oparzenia i chorobę popromienną, w tym wpływ na układ odpornościowy i pokarmowy.

Długotrwała ekspozycja może również powodować raka, jednak eksperci twierdzą, iż kapsuły nie można użyć jako broni.

„Naszym zmartwieniem jest to, iż ktoś to podniesie, nie wiedząc, co to jest, pomyśli, iż to coś interesującego (i) zatrzyma to” – powiedział Robertson.

Source: www.cbsnews.com