Hieny cmentarne gotowe do ataku

2 dni temu
Dni poprzedzające Święto Zmarłych to czas intensywnego złodziejstwa jakiego dopuszczają się tzw. hieny cmentarne. Kradną wiązanki, wazony, okazałe znicze ale nie tylko i nie tylko w tym okresie. Hieny buszują po cmentarzach cały rok. Wyspecjalizowani złodzieje, pewnie na zamówienie, ukradną choćby płytę nagrobną. W okresie PRL – u potrafili sprofanować grób by wydobyć z niego ludzką czaszkę. Te za solidne pieniądze sprzedawano studentom medycyny. Hien cmentarnych nie brakuje w Kaliszu a także na cmentarzach w powiecie kaliskim. Latem na cmentarzu w Liskowie w nocy ukradziono z grobowca okazałych rozmiarów krzyż wykonany z naturalnego kamienia przyozdobiony postacią Jezusa wykonaną z brązu. Została ruszona też płyta nagrobna, ale okazała się zbyt ciężka. Widocznie złodzieje nie dysponowali odpowiednim sprzętem by wrzucić ją np. na wózek i wywieść z cmentarza.

Latem ubiegłego roku „zasoby” cmentarza na Tyńcu w Kaliszu były źródłem utrzymania dla kilkuosobowej grupy koczującej na tyłach cmentarza. Kradli głównie wiązanki kwiatów. interesujące gdzie i komu je sprzedawali. Na kaliski rynek mieli zbyt daleko a jednak ktoś skradzione wiązanki kupował. Kradli też znicze i wkłady, które wieczorami i nocami służyły im do oświetlenia obozowiska.

Na Cmentarzu Wojskowym na Majkowie kradzieże wiązanek kwiatów to powszechne zjawisko. Złodzieje nie gardzą kwiatami żywymi, n
Idź do oryginalnego materiału