Mężczyzna skazany na bezwzględne więzienie za zoofilię, nie tylko nie trafił za kratki, ale zdążył już skrzywdzić kolejne zwierzę. To ustalenia Kaliskiego Stowarzyszenia Pomocy Dla Zwierząt „Help Animals”, którego członkowie w asyście policji ponownie interweniowali w jego miejscu zamieszkania. Zabrali stamtąd „wystraszoną i obolałą sunię”
Sprawa dotyczy 42-letniego mieszkańca powiatu pleszewskiego skazanego za zoofilię. W lipcu br. Sąd Rejonowy w Pleszewie orzekł wobec niego karę pół roku bezwzględnego więzienia i zakaz opiekowania się zwierzętami przez 10 lat. Niestety, pomimo prawomocnego wyroku mężczyzna nie trafił za kratki. 3 listopada kaliscy animalsi zostali ponownie wezwani przez świadków pod ten sam adres.
Na miejscu zastaliśmy wystraszoną i obolałą sunię. Szczególny ból sprawiał jej dotyk w okolicach ogona. Na miejsce została wezwana policja, przy której odebraliśmy interwencyjnie psa (mężczyzna ma także zakaz posiadania zwierząt). Sunia, trafiła do lekarza weterynarii, gdzie przechodzi specjalistyczne badania. Na podstawie zgromadzonego materiału, składamy zawiadomienie do prokuratury – poinformowało na Facebooku Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy Dla Zwierząt „Help Animals”.
Dlaczego mężczyzna, zamiast odbywać wyrok, w okrutny sposób torturował kolejne zwierzę? Okazuje się, że termin stawiennictwa do więzienia wyznaczono mu dopiero na listopad.
Uprzejmie informuję, że zarządzenie sędziego w sprawie wykonania kary zostało wykonane z opóźnieniem przez pracownika sekretariatu II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Pleszewie –poinformowała PAP prezes pleszewskiego sądu Małgorzata Huk–Sobańska.
Kaliscy animalsi zapowiadają złożenie zawiadomienia do prokuratury. Dla Moli, bo takie dostała suczka, szukają nowego domu. Więcej informacji można uzyskać pod nr. tel. 510343271.
(red), fot. Help Animals
Autor: Portal zyciekalisza.pl
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Kaliscy animalsi: skazany za zoofilię nie trafił do więzienia i skrzywdził kolejne zwierzę. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".
zlikwidować zboczeńca i po problemie na zawsze a nie utrzymywać na koszt podatnika w więzieniu. A co do odbywania kary to powinno się iść do więzienia prosto z sali sądowej po ostatecznym wyroku.
Dobrze chociaż że dzieci z tego nie ma. Choc z drugiej strony urodzone z takiego związku szczenię mogło by mieć troche ludzkiej inteligencji.
Gdyby człowiek nie kopulował z małpą to nigdy by nie było HIVa.
Kiedyś czytałem że jacyś rosjanie na wakacjach w Meksyku współżyli z jeżozwierzem
A ciapate ciagle kozy maltretuja. Szwaby nic nie lepsze bo co drugi to zboczuch
Ja sie brzydze najbardziej lewactwem. I ich nietolerancją. Promują oni nietolerancje np. laktozy. Kto za tym zeby kazdy musiał tolerować laktoze? Niech zyje tolerancja