Liderka prorosyjskiego regionu Mołdawii, Gagauzji, została zatrzymana na kiszyniowskim lotnisku, kiedy próbowała wylecieć z kraju. Jewgienija Gucul była objęta dochodzeniem w sprawie nielegalnego finansowania prorosyjskiej partii Sor oraz ograniczeniem dotyczącym opuszczania Mołdawii. Jak podaje portal NewsMaker, prokuratorzy mogą wkrótce postawić jej zarzuty i wystąpić o aresztowanie.
Jewgienija Gucul, przywódczyni Gagauzji - autonomii na południu Mołdawii, uważanej za najbardziej prorosyjski region kraju, została zatrzymana we wtorek wieczorem na 72 godziny na lotnisku w Kiszyniowie, gdy próbowała wylecieć z kraju.
Mołdawska straż graniczna i prokuratura generalna przekazały, że kobietę zatrzymano, ponieważ obowiązują ją ograniczenia dotyczące opuszczania terytorium kraju - wyjaśnił w środę mołdawski portal NewsMaker. Z kolei Narodowe Biuro Antykorupcyjne podało, że zatrzymano ją w ramach postępowania karnego dotyczącego nielegalnego finansowania kampanii wyborczej prorosyjskiej partii Sor w 2023 roku.
Reuters odnotowuje, że do jej zatrzymania doszło niedługo po tym, jak w ubiegłym tygodniu w niewyjaśniony sposób "zaginęło" dwoje prorosyjskich deputowanych z otoczenia Sora.
Wybranka Kremla i jej zadanie
Według ekspertów Gucul, stojąca na czele władz lokalnych od 2023 roku, została wykreowana jako polityczka przez zbiegłego prorosyjskiego oligarchę Ilana Sora, założyciela partii Sor. Działalność tej formacji została w czerwcu 2023 roku uznana przez mołdawski sąd konstytucyjny za niezgodną z konstytucją.
W opinii analityków jest ona wybranką Kremla, która ma za zadanie destabilizowanie Mołdawii. Kreml potępił w środę zatrzymanie Gucul.
38-letnia baszkanka, czyli szefowa władz lokalnych, jest też jedną z postaci pojawiających się w sprawie dotyczącej nielegalnego finansowania byłej partii Sora.
"Z komunikatu Prokuratury Antykorupcyjnej wynika, że Jewgienija Gucul, zatrudniona jako sekretarka w prorosyjskiej partii Sor w latach 2019–2022, systematycznie wwoziła pieniądze z Rosji do Mołdawii. Służyły finansowaniu działalności tego ugrupowania" - donosił w kwietniu 2024 roku portal NewsMaker, informując jednocześnie o zakończeniu dochodzenia w tej sprawie. Portal pisał wtedy, że trwa oczekiwanie na rozpatrzenie sprawy karnej, w której lokalna polityczka może usłyszeć zarzuty.
Autorka/Autor: akr/akw
Źródło: PAP, News Maker
Źródło zdjęcia głównego: DUMITRU DORU/PAP