Wpadł pedofil objęty ustawą o „bestiach”

Obecnie 148 karanych za pedofilię jest objętych nadzorem prewencyjnym policji. Wpadł właśnie jeden z nich – mężczyzna, który wysyłał 9-latkom filmy pornograficzne.

Publikacja: 01.06.2023 20:03

Wpadł pedofil objęty ustawą o „bestiach”

Foto: PAP, Maciej Kulczyński

– Był przekonany, że w czasach powszechnej cyfryzacji i nowoczesnych możliwości komunikacji elektronicznej jest bezkarny. Był zaskoczony zatrzymaniem – mówi „Rzeczpospo- litej” Marcin Maludy, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy matka dziewięciolatki z woj. lubuskiego w telefonie córki odkryła filmy i zdjęcia o charakterze pornograficznym. Jak się wkrótce okazało, rozsyłał je przez szyfrowany komunikator WhatsApp 48-latek z Warszawy. Podobnymi treściami zarzucał również inną dziewczynkę z tej samej klasy. Zachęcał je także, by mu przysyłały swoje zdjęcia. Matka jednej z dziewczynek zawiadomiła policję, a ta w kilka dni namierzyła pedofila.

Czytaj więcej

Senator Libicki tłumaczy się ze słów o ofiarach pedofilii. Przeprasza za wypowiedź

– Został ujęty w Warszawie. Był karany za przestępstwa seksualne wobec dzieci, w tym z artykułu 200 kodeksu karnego, i w związku tym był objęty stałym nadzorem prewencyjnym w ramach tzw. ustawy o „bestiach” – mówi „Rzeczpospolitej” Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.

Na taki nadzór pozwala obowiązująca od stycznia 2014 r. ustawa o tzw. bestiach (o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób).

Dzięki niej po odbyciu kary osoby szczególnie niebezpieczne, stwarzające zagrożenie dla otoczenia – za zgodą sądu – można umieścić w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie albo właśnie objąć prewencyjnym nadzorem (wniosek składa dyrektor zakładu karnego).

– Taką osobę zobowiązuje się np. do poddania się terapii, informowania policji o zmianie miejsca pobytu czy miejsca zamieszkania, nakłada na nią zakaz zbliżania się do ofiary czy też zakazuje się opuszczania kraju bez zgody sądu – wskazuje Mariusz Ciarka.

W tym przypadku pedofila dzięki czujności matki i sprawnej pracy policji zatrzymano, zanim zdążył skrzywdzić dziecko (zaangażowali się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz kryminalnego lubuskiej komendy wojewódzkiej oraz funkcjonariusze ze Strzelec Krajeńskich i z Warszawy). Zgłoszenie nastąpiło 26 maja, zatrzymanie – 31 maja.

W ubiegłym roku – jak wynika z danych KGP – doszło do 5,1 tys. przestępstw dotyczących pedofilii i pornografii dziecięcej – to o 1,3 tys. mniej (spadek o jedną piątą) niż rok wcześniej. Jednak najpewniej nie dlatego, że pedofile odpuścili, lecz z powodu gorszej wykrywalności takich czynów (spadła w kraju średnio z 91,6 proc. w 2021 r. do 87,6 proc. w ubiegłym). Przy czym najskuteczniej ujawnia je zachodniopomorska i lubuska policja.

W minionym roku zarzuty postawiono blisko 1,8 tys. podejrzanych (o 31 więcej), z tego 239 aresztowano, a 101 wpadło na gorącym uczynku.

Uwodzenie przez internetowe komunikatory to dziś jeden z częstszych sposobów działania pedofilów. Tak „łowił” dzieci 40-latek, ujęty w tym roku przez policjantów z Garwolina. Posługiwał się fikcyjnym kontem, nalegał na spotkania z dziećmi i przesyłanie nagich zdjęć – czujność wykazał rodzic. Sieciowi pedofile wpadli też jesienią ubiegłego roku w wielkiej policyjnej obławie. W tym 38-latek, który przed laty wykorzystał dwie małe dziewczynki, mężczyzna po pięćdziesiątce, który wyszedł po odsiedzeniu wyroku za pedofilię, i 35-latek, który „polował” na 10-letniego chłopca, a wcześniej skrzywdził młodsze dziecko. Jak się bronić? – Nic nie zastąpi uwagi i czujności rodziców – wskazują policjanci.

– Był przekonany, że w czasach powszechnej cyfryzacji i nowoczesnych możliwości komunikacji elektronicznej jest bezkarny. Był zaskoczony zatrzymaniem – mówi „Rzeczpospo- litej” Marcin Maludy, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy matka dziewięciolatki z woj. lubuskiego w telefonie córki odkryła filmy i zdjęcia o charakterze pornograficznym. Jak się wkrótce okazało, rozsyłał je przez szyfrowany komunikator WhatsApp 48-latek z Warszawy. Podobnymi treściami zarzucał również inną dziewczynkę z tej samej klasy. Zachęcał je także, by mu przysyłały swoje zdjęcia. Matka jednej z dziewczynek zawiadomiła policję, a ta w kilka dni namierzyła pedofila.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Kradzież cennych książek z BUW. Zatrzymano pięć osób. To Gruzini
Przestępczość
Leszek Czarnecki bez aresztu. Prokuratura nie postawi mu zarzutów w aferze Getback
Przestępczość
Internet nie dla terrorystów. Przełomowe zmiany w polskim prawie
Przestępczość
Jak wpadli Polacy, którzy pobili Leonida Wołkowa
Przestępczość
Pobicie w Wilnie, zlecenie z Rosji, zatrzymani w Polsce
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?