Miesiąc temu mieszkaniec gminy Jaktorów został zaatakowany przez 32-latka na swojej własnej posesji. Intruz zadał mu kilka rany nożem w klatkę piersiową. Ofiara trafiła do szpitala, natomiast napastnik uciekł i od tamtej pory ukrywał się przed policją. Funkcjonariusze poszukiwali go przez miesiąc. Niedawno udało im się trafić na jego trop w Warszawie. Agresor został ujęty we wtorek, 28 marca na jednej ze stacji paliw, gdy siedział za kierownicą auta.
Śledztwo nadzoruje prokuratura w Żyrardowie. Sąd zastosował wobec napastnika tymczasowy areszt na 3 miesiące. Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze