Do zdarzenia doszło we wtorek w muzułmańskim centrum religijnym i kulturalnym. O godz. 10:58 na miejscu pojawiła się policja. CNN poinformowało, że domniemany sprawca ataku to obywatel Afganistanu. Miał on zaatakować dużym nożem. Nie reagował na wezwania funkcjonariuszy i zbliżał się do nich. W końcu został postrzelony i zatrzymany.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
W wyniku ataku dwie osoby zostały ranne. Początkowo media podawały informacje o dwóch ciężko rannych osobach. Później jednak CNN przekazało, że jeden z poszkodowanych - Portugalczyk - ma lekkie obrażenia klatki piersiowej oraz szyi. Sam miał dotrzeć do szpitala.
Premier Portugalii António Costa powiedział dziennikarzom, że "wszystko wskazuje na to, że był to akt odosobniony". Jednocześnie dodał, że jest jeszcze za wcześnie na wyciąganie wniosków.
Portugalska policja nie potwierdza na razie tożsamości napastnika. Na razie nie wiadomo też, co go motywowało do ataku. CNN podkreśla, że sprawa została przekazana do wydziału antyterrorystycznego policji sądowej, a nie do wydziału zabójstw.