Donnie Callaway - słynny mechanik Ferrari - zatrzymany
Donnie Callaway to znany mechanik, który współpracował z wieloma kolekcjonerami samochodów. Występował chociażby u Jay’a Leno na jego kanale na YouTube. Jednak jak się okazuje, według doniesień lokalnych mediów, mężczyzna trafił do zakładu karnego i ciąży na nim kilka zarzutów.
Donnie Callaway został osadzony w więzieniu 1 kwietnia 2024 w Lower Buckeye w hrabstwie Maricopa pod zarzutem kradzieży, handlu skradzionym mieniem, fałszerstwa i oszustwa.
I chociaż wielu jego obserwujących na Instagramie i w mediach mogło przecieracz oczy ze zdumienia, to najwyraźniej coś jest na rzeczy. Donnie Callaway był na szczycie (w świecie mechaników), a może wszystko stracić.
Słynny mechanik Ferrari oskarżony o fałszowanie dokumentów i kradzież samochodów
Aresztowanie miało miejsce za rzekomą sprzedaż Ferrari Daytona i 512 BB, których Callaway nie był właścicielem. Do tego pojawił się szereg poważnych zarzutów, ale nie są to jedyne problemy prawne, z którymi muszą poradzić sobie prawnicy mechanika.
Donnie Callaway został również oskarżony o nieuczciwe praktyki biznesowe, fałszowanie aktów własności i kradzież samochodu.
Pozew został złożony przeciwko niemu w sierpniu 2023 roku przez Arthura Teerlyncka i dotyczy zwrotu Ferrari Daytona z 1973 roku, Maserati 3500 Spyder Vignale z 1961 roku, Ferrari 328 z 1986 roku i Rolls-Royce Flying Spur z 1995 roku.
W pozwie zarzuca się, że Donnie Callaway nie posiadał wymaganej prawem licencji do pracy w charakterze mechanika samochodowego oraz że bezprawnie przejął kontrolę nad pojazdami powoda i próbował je ukryć.
Dalej zarzuca się mu, że sabotował Ferrari Testarossa w garażu powoda, powodując awarię silnika, a następnie chwalił się tym w mediach społecznościowych. Rozprawa sądowa odbędzie się 14 maja 2024 roku.
Zgodnie z oświadczeniem złożonym przez Departament Bezpieczeństwa Publicznego stanu Arizona, Donnie Callaway pierwotnie wszedł w posiadanie Ferrari Daytona i Ferrari 512BB należącej do Teerlyncka w charakterze pośrednika.
Mechanik miał wykonać prace związane z silnikiem i lakierem o wartości prawie 1 miliona dolarów. Policja twierdzi, że po konfrontacji Teerlyncka z powodu braku postępów Callaway przekonał firmę spedycyjną, że jest właścicielem pojazdów i w 2020 roku udało mu się przejąć tytuły własności do każdego pojazdu.
Po tym, jak oficjalna skarga została złożona przez Teerlyncka i przeprowadzono dwie nieudane próby sprzedaży Ferrari, detektywi z Grupy Zadaniowej ds. Kradzieży Pojazdów Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego stanu Arizona oraz szeryf hrabstwa Los Angeles rozpoczęli dochodzenie w sprawie Callaway’a.
Po sprawdzeniu numerów VIN obu Ferrari z oświadczenia wynika, że 9 lutego 2024 roku klasyki zostały oficjalnie uznane za skradzione. Detektywi z Arizony zostali powiadomieni, że Callaway będzie podróżować do ich stanu, gdzie został aresztowany.
Polecamy
Prawnicy walczą o Callaway’a
W postępowaniu cywilnym prawnicy Callaway’a zaprzeczyli zarzutom i argumentowali, że szereg przepisów, o których naruszenie jest oskarżony, nie ma zastosowania do spraw pomiędzy dwiema stronami prywatnymi.
Twierdzą również, że umowy pomiędzy Teerlynckem a Callaway’em miały charakter ustny, co oznacza, że podlegały one dwuletniemu przedawnieniu.
Ponieważ pierwotne umowy zostały zawarte na początku 2019 roku, a ostatnie płatności Teerlyncka miały nastąpić na początku 2021 roku, prawnicy Callaway’a twierdzą, że złożone skargi z sierpnia ubiegłego roku nie mają podstaw prawnych do ich egzekwowania.
Rozprawa wyznaczona jest na 14 sierpnia 2024 roku.