Ostatnie dwa dni na polsko – białoruskiej granicy to 191 prób jej nielegalnego przekroczenia. Zatrzymano również czterech pomocników w organizowaniu przekroczenia granicy wbrew obowiązującym przepisom. Straż Graniczna oraz Wojsko Polskie cały czas ma dużo pracy w ochronie polskiej granicy.
Po weekendzie, w trakcie którego Straż Graniczna i pozostałe służby mundurowe musiały podejmować bardzo dużo interwenci na granicy polsko – białoruskiej, presja migracyjna lekko zelżała. Ale naprawdę lekko, ponieważ w miniony poniedziałek (15.04.2024 r.) odnotowano 68 prób nielegalnego przekroczenia granicy, a już we wtorek natomiast 123 próby.
W ciągu minionych dwóch dni zatrzymywano również kolejne osoby usiłujące przewieźć nielegalnych migrantów w głąb Europy Zachodniej. Łącznie zatrzymano 4 obywateli Ukrainy, którzy przewozili w sumie 8 cudzoziemców. Widać więc, że to przede wszystkim obywatele Ukrainy najczęściej podejmują się zarobkowania na przewozie nielegalnych migrantów.
„15-16.04 na granicy z Białorusią odnotowano 201 prób nielegalnego przedostania się do Polski. 3 migrantom udzielono pomocy przedmedycznej” – podaje w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych Straż Graniczna.
W tych dniach funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówek Straży Granicznej w Białowieży i Czeremsze udzielali pomocy i wzywali zespoły ratownictwa medycznego do trzech migrantów. Ponadto, zespoły interwencyjne o charakterze poszukiwawczo ratowniczym zostały wezwane dwukrotnie. W obu przypadkach jednak nie potwierdziły się informacje o osobach potrzebujących pomocy.
W kwietniu br. na odcinku granicy państwowej ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano około 3,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy.
(Źródło: SG/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Komentarze opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Straż Graniczna cały czas zatrzymuje nielegalnych migrantów i ich przewoźników. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".