w ,

HAHAHA!HAHAHA! KOCHAM TO!KOCHAM TO! OMGOMG WTFWTF JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! PŁACZĘPŁACZĘ

Katastrofa w polskim Kościele. Księża rwą włosy z głowy. „Katastrofa i zapaść”

Tak fatalnej sytuacji w Kościele w Polsce w historii jeszcze nie było. Dane statystyczne pokazują, że instytucja ta zderzy się niebawem ze ścianą.

niewierzących w polsce przybywa kościół cbos
Reklama

W polskim Kościele dzieje się prawdziwy dramat, a niektórzy używają nawet słowa klęska. Nadciągającej katastrofy chyba nic już nie jest w stanie zatrzymać. Nie chodzi tylko o afery pedofilskie z udziałem księży, ale postępującą laicyzację społeczeństwa i brak kandydatów na księży. Spadek liczby chętnych sięga nawet 60 proc.

Kryzys powołań w polskim Kościele bardzo szybko się pogłębia. Seminaria świecą pustkami i nawet sami księża nazywają tę sytuację wprost – to zapaść i katastrofa. W 2004 roku w seminariach było aż 7465 alumnów. Obecnie jest ich trzykrotnie mniej.

Reklama

Kościół w Polsce traci wiernych. Czy instytucja upadnie?

Nadużycia i afery seksualne w polskim Kościele to jedno. Ale z drugiej strony następują ogromne zmiany w społeczeństwie. To coraz bardziej oddala się od wiary, co doskonale pokazują dane statystyczne. Kościoły pustoszeją, co sprawi, że za kilka lub kilkanaście lat instytucja zderzy się ze ścianą.

Po pierwsze należy wspomnieć o tym, że na lekcje religii mało kto uczęszcza. Nastąpiła prawdziwa fala rezygnacji z udziału w zajęciach. Do tego mamy do czynienia ze sporym spadkiem liczby zawieranych małżeństw. Na koniec coraz większa liczba ludzi deklaruje, że coraz bardziej nie po drodze im z instytucją.

Dane ujawnione przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego pokazują fatalny obraz polskiej wiary. W 1990 roku Polacy zawarli 230 tyś ślubów kościelnych, podczas gdy w okresie pandemii koronawirusa liczba ta spadła o połowę. Obecnie liczba ta spadła już poniżej 100 tys. To jednak dopiero wstęp do katastrofy, która nas czeka.

Uczniowie wypisują się z religii masowo…

Religia w szkołach została wprowadzona jako przedmiot ponad 30 lat temu. Obecnie dane na temat uczestnictwa uczniów w tych zajęciach są fatalne i mocno się pogarszają. Jest tak źle, że głos w tej sprawie zabrała nawet Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.

W samych Kielcach w 2022 roku rezygnację z uczestnictwa w lekcji religii zgłosiło aż 4856 uczennic i uczniów. To 35 proc. wszystkich uczniów ponadpodstawowych w tym mieście. W niektórych liceach w Kielcach na religię przestało chodzić od 50 do 70 proc. uczniów. To z punktu widzenia Kościoła prawdziwa katastrofa.

Mówimy tu oczywiście tylko o jednym mieście, ale fala rezygnacji przetacza się również przez cały kraj. 13 lat temu w lekcjach religii uczestniczyło 93 proc. uczniów w wieku 17-19 lat. Wg danych CBOS z 2021 roku na te zajęcia chodziło już jedynie 54 proc. młodych.

Reklama

Liczba powołań do kapłaństwa również spada

Największa – wręcz masowa – fala rezygnacji z uczestnictwa w lekcji religii widoczna jest w dużych miastach takich jak Warszawa, Łódź czy Gdańsk. Tam na lekcje z udziałem księdza czy siostry zakonnej uczęszcza raptem 10 proc. ogółu uczniów.

Widać, że zmiany są trwałe i chyba nic już ich nie zatrzyma. Na niektóre studia w seminariach brakuje chętnych albo zgłasza się zaledwie jeden kandydat. Spadki liczby chętnych są kilkunastoprocentowe. W 2021 roku w całym kraju edukację w seminariach rozpoczęło zaledwie 360 osób.

W sumie liczba czyli osób przygotowujących się do święceń kapłańskich w seminariach duchownych w Polsce zmniejszyła się między rokiem 1992 a 2020 trzykrotnie. Można się spodziewać, że chętnych będzie coraz mniej z każdym rokiem, co może doprowadzić do likwidacji lekcji religii w szkole, ale też niektórych seminariów.

Na koniec warto wspomnieć, że spadki widać niemal w każdej dziedzinie. W 2019 36,9% katolików uczęszczało na niedzielną mszę. Komunię wówczas przyjmowało jedynie 16,7% tych osób. najwięcej osób niewierzących i niepraktykujących możemy znaleźć w grupie wiekowej od 18 do 24 lat.

Jan Paweł II. Zarzuty opozycji i reportaż „Franciszkańska 13”

Sytuacji nie pomagają filmy dokumentalne, które wyemitowała nie tak dawno stacja TVN24. Zdaniem autorów reportażu „Franciszkańska 13„, o którym jest teraz głośno, papież Jan Paweł II miał rzekomo tuszować pedofilię. Politycy obozu rządzącego i konserwatyści nie zgadzają się jednak na to, co się dzieje i zaciekle bronią dobrego imienia papieża Polaka.

Na Facebooku politycy Zjednoczonej Prawicy emitują obecnie reklamy z wizerunkiem papieża, w których wyrażają sprzeciw wobec fali nienawiści, jaka przetacza się przez środowiska związane z opozycją. Sam premier Morawiecki na swoim Facebooku umieścił z tej okazji grafikę przedstawiającą wizerunek polskiego świętego.

Źródło: Twitter, ciekaweliczby.pl

Reklama
Reklama
spać razem czy osobno w związku

Przestała sypiać z mężem. Powód był zaskakujący. „Nie chcę mieć wokół siebie…”

atak na polskę 3 wojna światowa 2023

Szef BBN potwierdza. Chodzi o pobór do wojska. „Czas rozpocząć debatę”