Ekspert: Odpowiedzią Rosji na atak terrorystyczny pod Moskwą będzie "ekstremalna przemoc"

Rosyjską odpowiedzią na atak terrorystyczny pod Moskwą będzie "ekstremalna przemoc" - przewiduje w rozmowie z BBC Matthew Sussex, ekspert z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego. - Być może nie jest tak ważne, kto przeprowadził ataki, ale kogo rosyjski rząd uzna za winnego i przeciwko komu odpowie - powiedział.

Matthew Sussex, ekspert zajmujący się Rosją na australijskim uniwersytecie, podkreślił w BBC, że "Rosja ma długą historię nieszczególnie dobrego traktowania na swoim terytorium ludzi, którzy są muzułmanami".

Ekspert o następstwach zamachu pod Moskwą. "Ekstremalna przemoc"

- Mieliśmy dwie wojny w Czeczeni. Druga w latach 1999-2006 była czymś w rodzaju zradykalizowanej wojny, której uczestnicy walczyli później z Państwem Islamskim przeciwko rosyjskiemu rządowi - powiedział Sussex. Jak dodał, aktywność Rosji w Syrii sprawiła, że Państwo Islamskie postrzega rosyjski rząd jako "główne zagrożenie". 

Zobacz wideo Przemysław Sadura: Zielony ład stracił zęby, jest cieniem samego siebie

Mówiąc o tym, jak rosyjskie władze zareagują na atak w Crocus City Hall pod Moskwą, ekspert przyznał, że spodziewa się "ekstremalnej przemocy". Przypomniał w tym kontekście następstwa zamachów w teatrze na moskiewskiej Dubrowce w 2002 roku i w szkole w Biesłanie dwa lata później. - Być może nie jest tak ważne, kto przeprowadził ataki, ale kogo rosyjski rząd uzna za winnego i przeciwko komu odpowie - ocenił Sussex. 

Zamach terrorystyczny w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą

W ataku terrorystycznym w kompleksie koncertowym w Krasnogorsku pod Moskwą zginęło ponad 90 osób - przekazała RIA Nowosti. Liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Ponad sto osób jest rannych, 60 znajduje się w stanie ciężkim. Prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadził w nocy rozmowy z szefami organów ścigania i służb ratunkowych - podały rosyjskie agencje informacyjne. Gubernator obwodu moskiewskiego Andriej Worobiow poinformował, że pożar w kompleksie Crocus City Hall został już niemal w całości ugaszony.

W piątek wieczorem na przedmieściach rosyjskiej stolicy terroryści podpalili salę koncertową, a później zaczęli strzelać do uciekających ludzi. Rosyjskie serwisy internetowe napisały, że wielu gości schowało się przed terrorystami w toaletach i pomieszczeniach dla obsługi. Część z nich uniknęła śmierci od kul, ale zmarła z powodu zatrucia dymem. Do zamachu w serwisie Telegram przyznało się tak zwane Państwo Islamskie. W związku z zamachem w Moskwie odwołano wszystkie zaplanowane na weekend imprezy masowe.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.