Poznań. Groził śmiercią Niedzielskiemu, najbliższe miesiące spędzi w areszcie. "Istnieje obawa ucieczki"

Paweł K., który miał grozić śmiercią ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu, został aresztowany na trzy miesiące. - Sąd uznał, że istnieje obawa ucieczki i ukrywania się oraz spełnienia gróźb, które kierował podejrzany - przekazał polsatnews.pl Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Zobacz wideo Kaleta: My już ustąpiliśmy w sprawie KPO

Paweł K. został zatrzymany w niedzielę przez wielkopolskich funkcjonariuszy. Mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu poinformował, że został złożony wniosek o areszt tymczasowy dla 48-latka.

Groził śmiercią Niedzielskiemu. Paweł K. spędzi najbliższe miesiące w areszcie

We wtorek sąd przychylił się do wniosku. - Sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym aresztowaniu - przekazał w rozmowie z polsatnews.pl Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Jak podkreślił, Paweł K. "nawoływał publicznie do zbrodni zabójstwa, czyniąc w ten sposób przygotowania do usunięcia konstytucyjnego organu państwa, jakim jest minister zdrowia".

- Jedną z przesłanek, które zaważyły o tymczasowym aresztowaniu, była obawa o możliwość ucieczki i ukrywania się podejrzanego. Sąd zgodził się także, że dowody wskazują na realną obawę, że mężczyzna może popełnić przestępstwo, które było treścią gróźb - powiedział Łukasz Wawrzyniak.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

48-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty

Przypomnijmy, Paweł K. miał wygłaszać groźby karalne pod adresem ministra zdrowia 9 grudnia 2022 roku w czasie publicznej transmisji internetowej. Mężczyzna groził, że zabije Adam Niedzielskiego. Następnego dnia Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w Warszawie złożył pisemne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu powiadomił o sprawie również sam minister zdrowia. - Obawiał się, że groźby mogą być spełnione - przekazał rzecznik prasowy KWP W Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak.

Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania transmisji internetowej z 9 grudnia. Po analizie materiału wideo rozpoczęli postępowanie karne i złożyli do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu wniosek o wszczęcie śledztwa. To dzięki nakazowi prokuratorskiemu możliwe było zatrzymanie 48-latka. Policjanci doprowadzili go na przesłuchanie. W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzuty, za które grozi mu kara do pięciu lat więzienia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.