Polskie patrole zaatakowane na granicy. To był niespokojny weekend

Podczas ostatniego weekendu (08.03-10.03.2024 r.) funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili 129 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Kilkukrotnie polskie służby zostały zaatakowane. Chętnych do złożenia wniosków o ochronę międzynarodową w Polsce ciągle brak.

Znów pod granicą polsko – białoruską zrobił się znacznie tłoczniej. Informowaliśmy na naszych łamach, że nielegalni migranci czekali na poprawę pogody z przedzieraniem się nielegalnym do Polski. Pogoda się poprawiła i dość szybko pojawili się cudzoziemcy, którzy nadal nie deklarują chęci ubiegania się o pomoc międzynarodową w Polsce, bo nadal ich głównym celem jest przedostanie się do zachodnich państw Unii Europejskiej, przede wszystkim do Niemiec.

W ciągu minionego weekendu cudzoziemcy pojawili się w dużych grupach pod polską granicą. Najwyraźniej służby białoruskie zdecydowały się wznowić pomoc w przedostawaniu się nielegalnych migrantów Polski. Jak przekazała Straż Graniczna, kilkadziesiąt osób na widok polskich patroli ochraniających granicę wycofało się w głąb Białorusi. Co tylko wskazuje, że cudzoziemcy mogą swobodnie poruszać się po pasie granicznym Białorusi i nie są niepokojeni z tamtej strony przez żadnej patrole.

W miniony weekend (8-10.03) na granicy z Białorusią odnotowano 129 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Zdarzenia miały miejsce w rejonie #PSGBiałowieża, #PSGDubiczeCerkiewne, #PSGPłaska, #PSGNarewka oraz #PSGCzeremcha” – poinformowała w mediach społecznościowych Straż Graniczna.

Jako, że nielegalni migranci nielegalnie na terytorium Polski usiłowali dostać się na odcinku ochranianym przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych, Czeremsze i Narewce, widać z tego, że wskazywane są im miejsca, w których nie ma wybudowanych wszystkich zabezpieczeń. Jak informowaliśmy już, są tam tereny podmokłe, więc nie dało się wybudować zapory fizycznej, zaś elektroniczna zapora będzie dobudowywana do tej, która fragmentami już jest.

- Każdego dnia dochodziło do niebezpiecznych zdarzeń z udziałem migrantów znajdujących się po stronie białoruskiej, którzy rzucali w kierunku funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami i gałęziami. W niedzielę na terenie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych grupa kilkudziesięciu osób, znajdujących się po stronie białoruskiej, rzucała w kierunku polskich patroli kamieniami i płonącymi gałęziami – przekazały służby prasowe Straży Granicznej.

Tylko w marcu tego roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali już ponad 520 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. Wraz z poprawą warunków atmosferycznych liczba będzie się zwiększać.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Aktualizacja: 11/03/2024 16:32
Autor: Portal DzienDobryBiałystok.pl

Reklama

Komentarze opinie

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Polskie patrole zaatakowane na granicy. To był niespokojny weekend. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".


Reklama
Reklama
Reklama