Po zajściach na tle etnicznym policja zatrzymała już łącznie 70 nieletnich. Wszystkich aresztowanych jest ponad tys.
Rząd uruchamia procedury pozwalające trzymać ich na komisariatach tak długo, aż zwolni się miejsce w więzieniu. Będzie też zwalniał część obecnych więźniów, żeby osadzić uczestników trwających zajść.Ponad 1 tys. osób aresztowano po trwających w wielu miastach ulicznych starciach. „W zeszłym tygodniu mieliśmy największą liczbę nowych przyjęć od dawna” – stwierdził Mark Fairhurst ze Stowarzyszenia Oficerów Służby Więziennej.
System więzienny w Anglii i Walii może zmieścić 89 191 osadzonych. W piątek 16 sierpnia liczba więźniów wynosiła 87 893.Rząd wdrożył procedurę zwaną Operation Early Dawn. Zgodnie z nią, aresztowani, dla których brakuje miejsca w celach mogą być przetrzymywani w policyjnych izbach zatrzymań. W niektórych sytuacjach będzie możliwe zwolnienie ich za kaucją. We wrześniu ma się też zacząć wypuszczanie z więzień osób odsiadujących w tej chwili wyroki, by w celach zmieścili się ludzie skazani za udział w trwających zamieszkach. Zgodnie z prawem, zwolnić nie będzie można osób skazanych za agresję seksualną, przemoc domowa i niektóre inne przestępstwa związane z przemocą. Na wolności może się znaleźć 5,5 tys. osadzonych.
Już w lipcu minister sprawiedliwości Shabana Mahmood ogłosiła plan zmiany zasada odbywania kary. W tej chwili więzień musi spędzić za kratami co najmniej połowę wyroku. Mahmood chce skrócić ten czas do 40 proc.