Awantura pod Gołańczą. Policjanci zatrzymali agresywnego 53-latka, który od roku znęcał się nad żoną

2 godzin temu

Zgłoszenie wpłynęło na numer alarmowy 112. Kobieta w panice poprosiła o natychmiastową pomoc, informując, iż jej mąż jest agresywny i nie potrafią go obezwładnić. Na miejsce natychmiast skierowano patrol z Ogniwa Patrolowo–Interwencyjnego. Po przybyciu na miejsce policjanci zastali zniszczone meble i przestraszoną kobietę. Agresor wciąż zachowywał się wulgarnie i próbował zaatakować domowników, jednak gwałtownie został obezwładniony i zatrzymany.

Badanie alkomatem wykazało, iż 53-latek miał w organizmie 2,2 promila alkoholu. Został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, gdzie trafił do policyjnego aresztu.

W trakcie dalszych czynności śledczy ustalili, iż mężczyzna od ponad roku stosował wobec żony przemoc. Kobieta była regularnie popychana, szarpana, wyzywana i poniżana. W poniedziałek podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wągrowcu, gdzie usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą. Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze – natychmiastowy nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną oraz obowiązek stawiania się dwa razy w tygodniu na policyjny dozór.

Sytuacja kobiety została objęta wsparciem w ramach procedury Niebieskiej Karty. Oznacza to, iż nad rodziną czuwać będzie Zespół Interdyscyplinarny ds. Przeciwdziałania Przemocy Domowej, który zapewni pokrzywdzonej pomoc psychologiczną, prawną i socjalną. Sam agresor pozostanie pod kontrolą dzielnicowego.

Za znęcanie się nad osobą najbliższą, zgodnie z art. 207 Kodeksu karnego, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Tylko w tym roku wągrowiecka policja prowadziła już 67 postępowań dotyczących przemocy domowej. Funkcjonariusze apelują, by osoby doświadczające przemocy lub będące jej świadkami nie zwlekały z reakcją – w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia należy dzwonić pod numer 112. Pomoc można uzyskać również w ośrodkach interwencji kryzysowej, ośrodkach pomocy społecznej oraz powiatowych centrach pomocy rodzinie.

Idź do oryginalnego materiału